poniedziałek, 3 lutego 2014

Jak czytać perskie miniatury?

Miniatury perskie to nie tylko piękne obrazki o dopracowanych szczegółach. To także interpretacje utworów, które ilustrują. Żeby je czytać trzeba poznać ich język, a jest to język symboli. Oto kilka przykładów, jak bywa wykorzystywane i jakich znaczeń może nabierać drzewo, symbol kluczowy dla perskiej wizji świata. 

Ideał sylwetki ludzkiej to kształt zbliżony do cyprysu. Miniatury zachowują go zarówno portretując człowieka stojącego, jak i siedzącego. Dla podkreślenia powinowactwa form ludzkiemu cyprysowi towarzyszy z zasady drzewo liściaste, często platan. W ten sposób miniatura zachowuje symetrię - gdyby nie widniał na niej człowiek, drzewo byłoby podwójne, albo stanowiło oś kompozycyjną.
Oto jedno z najczęstszych przedstawień erotycznych w perskich miniaturach. Kochankowie stopieni w jeden kształt nadal przypominają "pochylony cyprys" (sarw-e chamide). Ta sama forma zostaje także w perskiej sztuce ujęta bardziej geometrycznie - w postaci bota, o której będzie szerzej mowa w kolejnych wpisach.

Także mądrości i doświadczeniu odpowiada drzewo.  Często wyobraża się na miniaturach wizytę książąt u sufich (muzułmańskich mistyków-ascetów) przestawiając za plecami jednych drzewo liściaste, często kwitnące, a za plecami drugich - cyprys. Tu jednak artysta inaczej widzi alegorię mądrości - za plecami starców otoczonych przez młodzież dostrzegamy drzewo obrośnięte owocującym winem. Pochylone nisko gałęzie są ilustracją myśli wybitnego XIII -wiecznego poety perskiego Sa'diego - "Im więcej na drzewie owoców, tym niżej nosi głowę", która weszła w poczet perskich przysłów o znaczeniu "im ktoś mądrzejszy, tym skromniejszy".
Rzadko zdarza się miniatura mająca za tło naturę, na której brakuje drzewa, jak ta przedstawiająca króla Salomona. W tradycji islamskiej Salomon pod imieniem Sulejmana zasłynął jako prorok, którego mądrość przyciągała zwierzęta. Tutaj także siedzi on otoczony zwierzętami, sam sprawując funkcję drzewa i osi obrazu - jego mądrość pozwala na połączenie form bytu, które w miniaturach symbolizuje zwykle drzewo.
Tu z kolei drzewo nie musiało się pojawić. To ilustracja historii Zala z Szahname. Chłopiec urodził się z białymi włosami, co uznano za złą wróżbę - białe włosy miały demony. Ojciec Zala, Sam, obawiając się nieszczęścia, jakie taki syn-diw może sprowadzić na rodzinę porzucił go w górach, gdzie zaopiekował się chłopcem legendarny ptak Simorgh. Ptasi opiekun chował Zala jak własne dziecko, aż ojciec zdecydował się powrócić po chłopca. Uważa się tę historię za wariację na temat ptasich inicjacji, zbliżonych do praktyk szamańskich. Według Szahname Simorgh nie mieszka jednak na drzewie. Pojawienie się drzewa to już licencia poetica miniaturzysty podkreślającego szczególny związek ptaka z mądrością i porządkiem przyrody. To, że drzewo przekracza ramy miniatury wyraźnie wskazuje na jego związek z wyższym światem. Przypomnijmy, że Simorgh miał według tradycji zoroastryjskiej rozrzucać nasiona z drzewa życia.
Stan człowieka, zaburzenie porządku w świecie ludzkim odbija się w świecie natury. Jak na tej miniaturze, gdzie bitwie w świecie człowieka odpowiadają w świecie natury pochylone i połamane drzewa.
A śmierć człowieka ilustruje w świecie przyrody jesienne drzewo z opadającymi liśćmi. Zależność między stanem zdrowia władcy a stanem przyrody nie stanowi specyfiki perskiej - podobne motywy odnajdujemy w starożytnej Grecji, na przykład w micie o Edypie.

wtorek, 28 stycznia 2014

Drzewo życia

Drzewo jest jednym z najbardziej ugruntowanych i rozpowszechnionych symboli perskich. Motyw ten równie często pojawia się w miniaturach, w arcydziełach tkactwa pałacowego, jak w wyrobach nomadów. Spotykają się w nim koncepcje indoirańskie i zoroastryjskie, wierzenia muzułmańskie a także animistyczne tradycje koczowników i lokalne rolnicze kulty przyrody. Babilońskie płaskorzeźby przypominają, że jeszcze przed przybyciem na te tereny Irańczyków na Bliskim Wschodzie drzewo symbolizowało axis mundi - oś świata.

Isfahan, 1 poł. XX w, Dywany perskie tudzież...
XVI-wieczna okładka perska, Aga Khan Museum
Qom (Qum), I poł. XX w, Dywany perskie tudzież...

W mitycznej geografii zoroastryzmu, głównej religii przedislamskiego Iranu, centralne miejsce zajmuje drzewo kosmiczne rosnące pośrodku oceanu Wourukasza. Rodzi ono nasiona wszystkich dobroczynnych roślin świata i leczy wszelkie choroby. Stanowi zatem archetyp świata roślinnego, który dzięki drzewu może się odradzać. Mityczny ptak Simorq - uosobienie mądrości - co roku strząsa nasiona, które wraz z deszczem spadają na ziemię. Nieopodal drzewa życia rośnie święta roślina - Biały Hom, archetyp rośliny ofiarnej używanej przez Indoirańczyków (awest. "haoma", średniopers. "hom", ind. "soma"). Znamienne, że ta roślina określana jest jako "dracht", co stanowi średnioperski odpowiednik nowoperskiego słowa "deracht" - drzewo.

Czahar Mahal, I poł. XX w., Dywany perskie tudzież...

Drzewo, jako symbol łączy różne wymiary egzystencji - korzeniami tkwi w ziemi, z której czerpie wodę, króluje w świecie roślinnym, jego konary przyciągają ptaki - zwierzęta najwyższego Boga Ahuramazdy, które w starych wierzeniach pośredniczyły między światem ludzkim i boskim. Ze światem zwierzęcym wiąże drzewo i to, że nasiona leczniczych roślin, które z niego wyrastają powstały z ciała pierwszego stworzonego byka zabitego przez złego ducha Angra Mainju. Drzewo symbolizuje zatem także jedność stworzenia, którego człowiek jest zarówno częścią jak i opiekunem. Między człowiekiem a rośliną czy zwierzęciem nie ma przepaści - wszystkie te stworzenia posiadają duszę.
Tebriz ogrodowy, fragment, pocz. XX w, Dywany perskie tudzież...


Podobne koncepcje odnajdujemy w tradycji muzułmańskiej. Drzewo kosmiczne, które konarami sięga raju i rodzi nasiona wszystkich roślin występuje w Koranie i nazywa się Tuba. Średniowieczny muzułmański mistyk irański Rumi do tego stopnia uznaje jedność istnienia, że mówi o narodzinach w postaci człowieka jako o kolejnym etapie doświadczenia duszy po przyjęciu postaci roślinnej i zwierzęcej. Żaden symbol nie oddaje takich idei lepiej niż drzewo uosabiające nie tylko potencję, ale jedność i trwałość przyrody pomimo zmienności form. Jak trwale te znaczenia związały się z obrazem drzewa najlepiej świadczy współczesna literatura perska, na przykład tłumaczone na język polski książki Szahrnusz Parsipur, w których człowiek nie tylko czerpie energię z drzewa, będąc jego strażnikiem, ale może także sam zmienić się w drzewo i, jak ono, wydawać owoce.

Kobierzec z drzewem życia, Tebriz, pocz. XX w., Muzeum Zamoyskich w Kozłówce

Perski modlitewnik z drzewem życia, pocz. XX w, Muzeum Narodowe w Krakowie

Drzewo jako zamknięty, idealny organizm stanowi mikrokosmos - odbicie porządku makrokosmicznego. Przypomina w tym człowieka, w którym życie przyrody przybiera najpełniejszą formę. Dlatego drzewo bywało już w starożytności utożsamiane z człowiekiem, zwłaszcza z władcą. Zoroastryjscy królowie mieli sadzić i otaczać ochroną cyprysy. Według Szahname, XI-wiecznego eposu, Aleksander Wielki usłyszał od drzewa właśnie przepowiednię o kruchości swoich rządów. Herodot opisuje sny wieszczące przyszłość Cyrusa jako króla królów, w których potęgę władcy symbolizuje krzew winny. Do dziś zachował się zwyczaj otaczania czcią starych drzew, przy których powstały emamzade - miejsca kultu towarzyszące zwykle grobom świątobliwych mężów.

Przykładowe schematy drzew na kobiercach

Ladik, poł. XX w, Dywany perskie tudzież...

Ladik z Kolekcji Kulczyckich, Galeria Sztuki im. Kulczyckich, Zakopane

Afgan, 1 poł. XX w, Dywany perskie tudzież...

Drzewo to ciągłość i stabilność a także trwanie wspólnoty, w której jednostka znajduje oparcie. Dlatego ten symbol jest tak ważny dla koczowników. Mało jest kobierców tkanych przez nomadów, gdzie w mniej czy bardziej zgeometryzowanej formie nie pojawiłby się motyw drzewa życia oznaczający nie tylko potencję przyrody, ale też siłę rodziny i klanu.

Afgan, poł. XX w, Dywany perskie tudzież...

Czahar Mahal, poł. XX w, Dywany perskie tudzież...
Qasem Abad, I poł. XX w, Dywany perskie tudzież...
Beludż, poł. XX w, Dywany perskie tudzież...

Współczesny Afgan, Dywany perskie tudzież...

Beludż, poł. XX w, Dywany perskie tudzież...

W koranicznej wersji narodzin Jezusa Maria, potępiona początkowo przez własną społeczność, odnajduje pocieszenie u stóp palmy daktylowej, której owocami pożywia się po porodzie. Daktyle, słodkie i pożywne, prawdziwy skarb rodzący się w tak niesprzyjających warunkach, do dziś służą Irańczykom w ramadanie do przełamania postu po zachodzie słońca. Palma daktylowa była też zawsze otaczana szczególnym szacunkiem.
Najświętszym drzewem zoroastryjskim był jednak cyprys - drzewo królewskie. W cyprysie Irańczycy - zarówno przed jak i po islamizacji - widzieli symbol człowieka. Stąd też perskie miniatury przedstawiają smukłe postaci o obłych biodrach a poeci rozpisują się o chodzących cyprysach (sarw-e rawan) - idealnych pięknościach. Jako symboliczne przedstawienie człowieka należy interpretować liczne cyprysy na kobiercach.

miniatura przedstawiająca ucztę w pałacu
Miniatura z Dywanu Hafiza, XVI w, Biblioteka Uniwersytecka w Toruniu

Talerz z Kaszanu, XII w

Ilustracja Lejli i Madżnuna Nezamiego, Lejla w gaju daktylowym






















niedziela, 19 stycznia 2014

Dywany ogrodowe

Kobierzec ogrodowy to jeden z najstarszych rodzajów kompozycji na dywanach perskich. Od średniowiecznego historyka Tabariego dowiadujemy się, że tego typu tkaniny zdobiły perskie pałace już w VII wieku w czasie najazdu arabskiego. Kompozycja ogrodowa jest równie rozpowszechniona w cieszących się renomą w całej Europie XVI czy XVII wiecznych kobiercach Polonaise, jak i w dzisiejszych wyrobach koczowniczych. Dywan ogrodowy jak żadna inna forma doskonale mówi, czym jest w sensie symbolicznym dywan - odbiciem porządku świata. Bowiem jak perski ogród, dywan ogrodowy miał pierwotnie funkcję sakralną - odwzorowywał boski porządek na ziemi. Nie bez powodu tak wiele języków zapożyczyło stare irańskie słowo "ogród" (awestyjskie "pairidaeza", staroperskie "paridaida") nadając mu znaczenie "raj" (grec. paradeisoi, łac. paradisus, ang. paradise, franc. paradis, hebr. pardes, łac. ferdous).

Tebriz, pocz. XX wieku, (fot.sklep Dywany perskie)

Powiększ - Kobierzec krakowsko-paryski. Persja, Tebriz, 2. ćwierć w. XVI.
Kobierzec "krakowsko-paryski", Tebriz, XVI w, Wawel
Kwaterowa struktura dywanu ogrodowego odpowiada planowi perskiego ogrodu. Zieleń w warunkach pół-pustynnych stanowi prawdziwy skarb, który starożytni Irańczycy cenili nie mniej niż współcześni nomadowie. Jej kultywacji służyła już w starożytności sieć kanałów (ghanat) doprowadzająca wodę zarówno do pól uprawnych, jak i do ogrodów, tak pięknych, że służyły za wzór od Indii po Andaluzję. Wzmianki w Aweście wskazują na być może jeszcze starszy rodowód ogrodów perskich, ale pierwsze ich pozostałości znamy z I tysiąclecia p.n.e. Najsławniejszym przykładem był ogród Cyrusa Wielkiego (559-530 p.n.e.), założyciela dynastii Achemenidów, w Pasargadach. Achemenidzi odwoływali się do zoroastryzmu. W monumentalnych skalnych inskrypcjach podkreślali, że rolą króla królów jest ustanowienie na ziemi prawa Ahuramazdy - porządku boskiego. Nie bez powodu zatem ich kompleksy pałacowe powstawały w uporządkowanych ogrodach - przestrzeniach sakralnych. Herodot wzmiankuje, że Persowie nie wznoszą świątyń, a ofiary składają w odludnych miejscach na łonie natury. Rzeczywiście, każde oczyszczone, uporządkowane miejsce mogło zostać wyodrębnione jako przestrzeń sakralna. Taką właśnie przestrzeń stanowił ogród. 

Ancient Persian garden at Passargadae 
Pasargady - pozostałości ogrodu Cyrusa Wielkiego

Ogród Cyrusa Wielkiego w Pasargadach - rekonstrukcja
Perska koncepcja ogrodu zlała się w czasach muzułmańskich z koranicznym obrazem raju, którego symbolem pozostał ogród pałacowy. Do dziś starannie kultywowane ogrody zachowały się w większości miast irańskich, okalają ważne budowle a także słynne mauzolea. Idea ogrodu jako odbicia porządku świata wyszła jednak poza pałace i religię elit. Dla koczowników dywan ogrodowy stał się jednym z ulubionych motywów. Pozwala budować symboliczny obraz świata, stanowi także amulet. Powtarzalność uporządkowanego wzoru przypomina o zmienności pór roku i prawidłowościach rządzących światem natury i człowieka. Symbole, raz bardziej naturalistyczne, kiedy indziej silnie zgeometryzowane, odwołują się do znanej koczownikom rzeczywistości przyrody. Dywan rozłożony w namiocie czyni go domem - przestrzenią podniesioną do porządku sakralnego. Stąd kobierce ogrodowe, często o kompozycji kasetonowej, tkają takie plemiona jak Bachtiarzy, Afszarowie czy Kaszkajowie.
Afszar, południe Iranu, pocz. XX wieku, (fot. sklep Dywany perskie)

Czahar Mahal, pierwsza połowa XX w (fot. sklep Dywany perskie)
Bachtiar, połowa XX wieku (fot. sklep Dywany perskie)
Pałacową tradycję kobierców ogrodowych kontynuują do dziś warsztaty miejskie, nie unikając zarazem czerpania z wzorów koczowniczych.